Płaczę rymami jak kiedyś Grammatik, dlatego nie widzisz mych łez
Pierwszy raz w życiu naprawdę otwarty a nie że się kryje za szkłem
Kiedyś płakałem, nic nie mówiłem, dzisiaj nie umiem już płakać
Pierwszy raz w życiu naprawdę otwarty a nie że się kryje za szkłem
Kiedyś płakałem, nic nie mówiłem, dzisiaj nie umiem już płakać
Dziś gubię się w labiryncie wniosków Stoję gdzieś po środku, moich bożków pytam gdzie mam iść A na każdym rogu czyha potwór Muszę dusić w zarodku cały strach i przed siebie dalej iść Co dzień zaczynam to od początku Walczę ze sobą w środku. mija kole